Włochata kamizelka w akcji- Outfit of the day!
Witam Was kochane i kochani bardzo serdecznie w nowym poście!
Dzisiaj zapraszam Was na outfit of the day, którego gwiazdą jest włochata kamizelka! W jednym z poprzednich postów pisałam Wam o tym, że włochata kamizelka to absolutny must have tego sezonu. Problemem dla mnie było jednak znalezienie tej właściwej. O tym, jakimi kryteriami kierowałam się przy jej zakupie pisałam już tu: http://www.callmeblondieee.pl/moda/hairy-friend-wlochata-kamizelka/
Naprawdę uważam, że kamizelka na którą się zdecydowałam, to najlepszy wybór z ogromnego asortymentu, którym dysponują sieciówki w PL. Przód kamizelki pokryty jest długim włosiem w naturalnym kolorze, które dosłownie grzeszy gładkością! Plecy kamizelki swoim wyglądem przypominają gruby sweter zrobiony na drutach. To połączenie dwóch jakże różnych materiałów sprawia, że kamizelka dopełnia każda stylizację, zarówno utrzymaną w klimacie super eleganckim jak i tym sportowym. Uwielbiam rzeczy wielofunkcyjne, które z łatwością można dopasować do reszty ubrań z naszej szafy. Jeśli jeszcze nowa zdobycz okazuje się być dobrej jakości i w niewygórowanej cenie to jestem wniebowzięta i biegnę do kasy!
Zatem co mam na sobie?
Włochata kamizelka- Reserved- 99zł!!!
Koszula- H&M
Pasek- Reserved- 39zł
Skórzane spodnie- Topshop (kupione 2 lata temu, głównie dlatego, że ktoś powiedział, żeby ich nie brać, bo wyglądam w nich grubo, łyso Ci człowieczku?)
Skórzane buty- Zara
Torebka- Michael Kors
Naszyjnik- River Island
Zegarek- Fossil
To połączenie- tzn. włochata kamizelka + skórzane spodnie+ skórzane buty to mój dream team, czyli zestaw, w którym czuję się jak milion $. Zadziwiające jest to, że ubrania, które mam na sobie nie dodają kilogramów, choć z reguły każda z ww rzeczy nie jest sprzyjająca kobiecym kształtom. Kamizelka, szczególnie ta pokryta dużą ilością włosów dodaje kilogramów i skraca sylwetkę. Skórzane, opinające nogi, spodnie sprawiają, że nogi są grubsze niż w rzeczywistości, a buty sięgające powyżej kostki, odcinają nogę w dosyć, umówmy się ,pultaśnym miejscu.
Dlaczego ta stylizacja się udała? Jest kilka reguł, których powinnyśmy przestrzegać jeśli nie mamy 1.80 wzrostu i 50kg na wadze.
1.Kamizelka, szczególnie taka dłuższa jak moja, musi być przełamana paskiem w talii, aby przywrócić proporcję i lekkość sylwetki.
2.Skórzane spodnie muszą być w odpowiednim rozmiarze! Wydaje się to być normalne, ale przyznajcie się ile z Was kupuje zazwyczaj zbyt małe spodnie, bo przecież będziecie się odchudzać i na pewno się w nie później zmieścicie?Nie, nie jesteście jedyne hahahahahahahahahahahahahaha:D Skórzane bądź lateksowe spodnie o rozmiar za małe= opięte balerony i cellulit na wierzchu!
3.Zdecydowanie korzystniej dla Waszych nóg, jeśli spodnie będą z matowej skóry, a nie z błyszczącego lateksu, który dodaje każdej nodze co najmniej 3 cm.
4.Pamiętajcie, aby spodnie i buty były w tym samym kolorze albo chociaż w podobnym.
Jestem bardzo ciekawa jak się Wam podoba mój dream team z włochatą kamizelką w roli głównej?
Pozdrawiam,
callmeblondieee
Ps. Zmarzłam jak pingwin na lodowcu, więc zakładam płaszcz i wracam do domu!