Spacer po mieście & OOTD: Dzień Kobiet!
„Dzień Kobiet, Dzień Kobiet,
Niech każdy się dowie…”
Swoją ulubioną przyśpiewkę, w tym szczególnym dla nas dniu, nuciłam wczoraj przez cały dzień. Zrobiłam sobie jednak krótką przerwę na celebrowanie wieczornej kolacji z moim mężczyzną. Aaa, no i wcześniej również – podczas popołudniowego spaceru po moim ukochanym mieście z moją ukochaną sister. Jako, że na niebie nie było ani jednej chmurki, a termometr wskazywał 15 stopni w cieniu, postanowiłyśmy zaliczyć spacer i przy okazji zrobić zdjęcia z nowym strojem dnia.
Wiecie, że uwielbiam nowości z mojej szafy łączyć z prawdziwymi garderobianymi emerytami i ten strój doskonale to odzwierciedla. Z torebką nie rozstaję się od dnia zakupu. To klasyk, który pasuje do prawie każdego stroju i na prawie każdą okazję. W tym wypadku prawie nie robi wielkiej różnicy:) Sweterek i spodnie pochodzą z najnowszych kolekcji, więc spokojnie będziecie mogły je sobie sprawić. Choć i skórzane botki, które noszę od 2 lat, jeszcze niedawno widziałam na wyprzedaży, więc i na ich zdobycie jest szansa. Skórzana kurtka pamięta jeszcze czasy początku studiów, ale jestem pewna, że każda z Was ma już swoją ukochaną skórę, z którą się nie rozstaje. Miłego oglądania!
Skórzana kurtka – Zara (2010)
Sweterek – Primark (2015)
Top – H&M (2013)
Pasek – H&M (2014)
Jeansy – H&M, model Skinny High Waist Ankle (2015)
Botki – Aldo (2013)
Torebka – Louis Vuitton, model Speedy 30 Damier Ebene (2015)
Zegarek – Fossil, model CH 2791
Bransoletka – Lilou
Pierścionek – Michael Kors
Jestem ciekawa czy ten utrzymany w neutralnych kolorach strój przypadł Wam do gustu? Ostatnio jestem pełna sprzeczności i albo stawiam na odcienie energetyzującej limonki, albo lubuję się w beżach, bladych różach, szarościach i brązach. Cóż, kobieta zmienną jest!
Mam nadzieję, że wczoraj każda z Was w dniu naszego święta, choć na moment poczuła się wyjątkowo! Jeśli jednak nie spotkało Was wczoraj nic wyjątkowego to przypominam o rozdaniu, w którym możecie zgarnąć przepięknie pachnące kosmetyki marki Soap&Glory, o TU.
Pozdrawiam,
kapitan Callmeblondieee
POST NIE JEST SPONSOROWANY, A UBRANIA STANOWIĄ MOJĄ WŁASNOŚĆ.