Zegarki z kolorową tarczą
Heeej kochani!
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zakup nowego zegarka. Nie wiem jednak czy mój plan dojdzie do skutku, gdyż są rzeczy, których zdecydowanie bardziej potrzebuję w tym momencie. Patrzenie na rzeczy jest na całe szczęście za darmo, więc nic (oprócz mojego czasu) nie mam do stracenia. Rzeczy, które zaprzątają mi głowę to zegarki z kolorową tarczą. Takie zegarki z pewnością nie pasują do każdej stylizacji. Kolor tarczy też zadania nie ułatwia. Licha to jednak dla mnie przeszkoda, bo mam 3 wspaniałe bardzo klasyczne zegarki, więc jeden szalony może tylko wzbogacić moją kolekcję. Początkowo zastanawiałam się nad zegarkami ze sklepu Parfois. Znalazłam tam 2 piękne modele- złoty z różową tarczą i srebrny z niebieską. Nie wiem jednak jak z ich jakością. Jakieś doświadczenia?
Z czasem wylądowałam na tej stronie, do której prowadzą wszystkie internetowe drogi. Oczywiście na stronie www.michaelkors.com. I tak dawno jej nie odwiedzałam- byłyby to ze 2 tygodnie, więc stęskniona zawitałam ponownie. A tam jak zwykle połowa rzeczy do mnie mówi! (Czy to już czas, aby umówić się na wizytę u specjalisty od głowy?) Dobra, dobra, nie połowa. Spodobały mi się 4 zegarki z kolorową tarczą, które widzicie powyżej.
Od lewej:
MK 5801–> złoto z różową tarczą (225$)
MK 5913-> różowe złoto z kobaltową tarczą (225$)
MK 5914–> srebro z turkusową tarczą (168$)
MK 5990-> srebro z błękitną tarcza (195$)
Jest wśród tych zegarków jakiś, który wpadł Wam w oko? Czy zegarki z kolorową tarczą to kompletnie nie Wasza bajka? Ja jestem jak najbardziej za! Pytanie tylko jak szybko taki zegarek mógłby mi się znudzić, bo że szybciej niż klasyczny model to jestem o tym przekonana!
Pozdrawiam,
Callmeblondieee
POST NIE JEST SPONSOROWANY.