Heeej kochani!
Są czasem takie przesyłki, że człowiek aż boi się otworzyć. Nie żebym spodziewała się bomby w mojej paczce, ale czasem naprawdę można przeżyć szok. Kiedyś dostałam zaproszenie na event promujący garnki, a innym razem mini słoiczki miodu. Garnki mam 2 i w zupełności mi wystarczą, a miód lubię kupować sama. 2 tygodnie temu przyszedł jednak piękny złoty kartonik, a w nim zaproszenie na event marki VENUS. Hasło przewodnie spotkania to „Moje małe przyjemności, czyli 3 kroki do świetnej formy i dobrego samopoczucia”. Brzmi nieźle prawda? Kiwam głową i czytam dalej. Poznaj Joannę Jabłczyńską- nową ambasadorkę marki oraz złap formę z ekipą GYM BREAK- Kasią Kępką i Szymonem Gasiem. Już mam zaciesz, bo całą trójkę szalenie lubię. Sprawdzam tylko termin- 23 sierpnia, lukam w kalendarz i leci drugi zaciesz, bo mam względnie wolne!
23 sierpnia już za nami, więc dzisiaj zapraszam na relację z eventu marki VENUS. Przed 13 przyjechałam do warszawskiego hotelu H15, gdzie czekali już zaproszeni goście. Przybyłych przywitała z uśmiechem Joanna Jabłczyńska. Naprawdę nie dziwię się, że Asia została ambasadorką marki, bo jej ciało aż krzyczy jaka ona jest #activenus. Jeśli macie skłonności do popadania w kompleksy patrząc na szalenie zgrabne kobiety to dobrze, że Was tam nie było -> kompleksy murowane. No dobra, ale to nie koniec wspaniałych gości, bo nie mniej okazale prezentował się duet tworzący projekt GYM BREAK. W skład duetu wchodzi odnowiona prezenterka telewizyjna Kasia Kępka oraz sprawca jej przemiany- trener gwiazd, Szymon Gaś. Duet tak zabawny i pełen energii, że aż się mordka cieszy. Jak ja lubię takich ludzi! Lożę znawców zamykały 2 piękne panie -> Agnieszka Paradowska (dyplomowana kosmetyczna i ekspert w Body-Lab) oraz Anna Potoczna (brand manager marki VENUS). Aby ekipa eventowa była pełna, dodano do znawców 20 blogerek i wyszło to, co wyszło.
Co się działo? Zaliczyłyśmy przemowy wszystkich zgromadzonych gości, ucięłyśmy sobie pogawędkę na temat ćwiczeń, diety i pielęgnacji ciała. Zapoznałyśmy się również z produktami VENUS, wśród których jest kilka ciekawych nowości. Później oddałyśmy się lunchowi i konwersacjom. Dziękuję wszystkim wspaniałym dziewczynom, które do mnie podeszły! Było mi bardzo miło poznać moje widzki i czytelniczki, które same udzielają się w blogosferze. Na sam koniec spotkania rozlosowano 3 nagrody dla zebranych dziewczyn. Oczywiście moje szczęście chyba poszło na polunchową drzemkę, bo nagroda trafiła w inne ręce. A jaka była nagroda? Trening personalny z Szymonem, czyli skopanie dupska, co baaardzo mi się przydało. Mówią, że nadzieja matką głupich, ale Kasia i Szymon obiecali, że jeszcze się razem spocimy. Szczególnie, że niedługo otwierają w Wawie siłownię-> będę Was informować. Póki co możecie ćwiczyć z nimi na odległość. Na końcu posta zostawię Wam link do ich kanału na YT. Tylko jak będą duże zakwasy to nie do mnie proszę pisać, to będzie ich wina hahaha:D
Event zakończyliśmy grupowym selfie, tzn prawie grupowym, bo połowa zdążyła się zmyć do domu. Wyszło tak:
A teraz pora na coś, co zboczuszki kosmetyczne lubią najbardziej. Produkty, za których testowanie się niebawem zabiorę oraz super gift:
Baaardzo cieszy mnie fakt, że eventy polskich firm nie odbiegają od tych organizowanych przez wielkie zachodnie koncerny. Dziękuję marce VENUS za zaproszenie, a teraz się bójcie, bo będę testować i oceniać surowo, więc lepiej, żeby te produkty były takie dobre jak obiecywaliście na spotkaniu hahaha:D
Przyznam się, że zawsze uwielbiam przychodzić do Was z informacją o tym jak wypadł dany event. Dajcie znać czy lubicie tego typu wpisy.
Dziękuję za czytanie,
pozdrawiam,
Callmeblondieee z gościnnym udziałem Joanny Jabłczyńskiej:
POST NIE JEST SPONSOROWANY.
PS. Wszystkie interesujące Was linki są tu:
Strona marki VENUS: KLIK
Fan page Asi: KLIK
Tu się spocicie z GYM BREAK: KLIK
Ich fan page: KLIK