Heeej kochani!
W przeddzień spotkania, o którym pisałam już TU, napadłam na swoją garderobę w poszukiwaniu stroju odpowiedniego na tak ważne dla mnie wydarzenie. Po sprawdzeniu prognozy pogody moim oczom ukazała się temperatura, której wolałabym nie zobaczyć. 32 kreski powyżej zera. Oznaczało to, że moje czarne skórzane spodnie i ulubiona koszula w odcieniu nude zostają w domu. W przedbiegach odpadły również sukienki, gdyż niezbyt mi z nimi po drodze. Po kilkunastu minutach poszukiwań, zmizerowana usadowiłam się w moim fotelu i powiedziałam najczęściej wypowiadane przez kobiety zdanie ➡️➡️➡️ nie mam się w co ubrać! Jednak kiedy już zdążyłam w duchu trochę ponarzekać, przypomniałam sobie o 2 elementach mojej garderoby. Połączone w jeden strój dadzą dokładnie taki efekt, na jakim mi zależało. Wiedziałam, że będę się w nich czuła komfortowo, wyglądała elegancko, ale bez grama nudy. W ten oto sposób krótki top z mocno wyciętymi plecami i ołówkowa spódnica z wysokim stanem stały się dla mnie idealnym OOTD na spotkanie z Wami!
Top – River Island
Spódnica – Zara
Kopertówka – Mohito
Szpilki – CCC
Zegarek – Fossil
Bransoletka – Mohito
Pierścionek – Michael Kors
Mimo, iż wszystkie elementy garderoby, które widzicie w powyższym OOTD, zostały przeze mnie kupione daaawno temu, to mam jednak nadzieję, że sam pomysł stworzenia stroju ➡️ prawie jak sukienka ⬅️ przypadnie Wam do gustu.
W sieciówkach wybór krótkich topów jest naprawdę ogromny. A jestem pewna, że zwykłą czarną ołówkową spódnicę wiele z Was posiada w swojej szafie.
Miłego dnia!
Buziaki,
POST NIE JEST SPONSOROWANY.
WSZYSTKIE ELEMENTY OOTD: PRAWIE JAK SUKIENKA, OD DAWNA MIESZKAJĄ W MOJEJ GARDEROBIE.
