Urodzinowy obiad w Dolce Vita Bydgoszcz
Heeej kochani!
Kilkanaście dni temu pisałam o mojej ulubionej knajpce w Poznaniu, jeśli nie czytaliście to KLIK. Dzisiaj zapraszam na post z serii o pysznych miejscach w moim ukochanym mieście. Na pierwszy ogień idzie Dolce Vita (ul. Fredry 1- naprzeciwko hotelu Brda).
Dolce Vita to raj dla wszystkich amatorów włoskiej kuchni. Jeśli na samo wspomnienie słowa pasta, pizza, bruschetta, carpaccio czy tiramisu cieknie Ci ślinka, to idealny adres dla Ciebie. Włoskie potrawy to coś, co niezależnie od dnia czy nastroju najlepiej wpisuje się w mój gust kulinarny. Gdybym mogła to makarony jadłabym codziennie. A po wspaniałym daniu zajadałabym się tiramisu, które popijałabym kawą latte na tłustym mleku. Wtedy pewnie zamiast bloga www.callmeblondieee.pl mogłabym prowadzić www.100kilogramów.pl, ale to temat na inny post.
Restaurację Dolce Vita najczęściej odwiedzamy właśnie w cieplejszych miesiącach. Wybieramy wtedy opcję konsumpcji na dworze, w otoczeniu pięknych kwiatów i na godzinę możemy przenieść się do pięknej Italii. No dobra, ale tyle o wystroju, bo nie oszukujmy się, że my łasuchy to raczej stawiamy na jedzenie, nie na otoczenie. Zgadza się?
Wczoraj z jednodniowym poślizgiem świętowaliśmy z rodzicami moje urodziny. Innego wyboru niż Dolce Vita być nie mogło. Nasze typy to tatar wołowy na grzance z cebulą, kaparami i suszonymi pomidorami; krem z pomidorów pelati z mozarellą i bazylią; filet z kaczki sous-vide na puree z groszku cukrowego z pieczonymi buraczkami; papardelle z fasolką szparagową i boczkiem, a później solidarnie zamówiliśmy tiramisu.
4 osobowa komisja w składzie: Mama, Tata, Tomek i CMB, zgodnie orzekła, że wszystko było przepyszne. Kosztowałam co prawda tylko pasty i tiramisu, więc może powinnam mówić tylko za siebie i za próbowane przeze mnie dania, ale jedzenie było absolutnie doskonałe. Jeśli chodzi o ceny, nie są wysokie. Mój makaron to 26zł, a tiramisu to 12zł.
Jedyny minus to długi czas oczekiwania. Długi tzn. 20-40 minut, w zależności od zamówionego dania. Wszystkie dania są robione na zamówienie i podawane na świeżo, co mi akurat bardzo odpowiada. Jest to jednak zaznaczone w menu, więc zaskoczenia nie ma.
Cóż mogę powiedzieć? Bardzo serdecznie polecam, jednakże za przyrost masy ciała już odpowiedzialności nie biorę:D
Pozdrawiam,
Callmeblondieee
POST NIE JEST SPONSOROWANY. HMM, W SUMIE JEDNAK JEST, BO SPONSOREM GŁÓWNYM OBIADU BYŁ MÓJ TATA. DZIĘKUJĘ W IMIENIU WSZYSTKICH ZADOWOLONYCH BRZUSZKÓW!