NIE dla nudnych wnętrz, czyli nowości z DUKA

Polecam

Heeej kochani!

Nawet kapryśna majowa pogoda nie bywa ostatnio aż tak zmienna jak mój nastrój. Od pełnej ekscytacji i euforii do ataku szału i duszności w 5 minut. Gdybym jeszcze była w błogosławionym stanie to logicznego powodu takiego zachowania łatwo mogłabym się doszukać, a tak to muszę przyznać, że są ludzie, których głupota i przy tym nie do końca uczciwe zamiary są mnie, w mig, w stanie wyprowadzić z równowagi. Jest jednak światełko w tunelu, bo dzisiaj dostałam takie newsy, że mało co nie spadłam z krzesła i wygląda na to, że przyszły miesiąc wszystkie wcześniejsze niepowodzenia mi wynagrodzi. Dobra, ale to nie post o moich wahaniach nastroju. Choć przyznacie, że jest jedno skuteczne lekarstwo na szeroko pojęte niezadowolenie i my kobiety z nieskrywaną przyjemnością po nie sięgamy. Taaak, to zakupy! I dzisiaj właśnie zakupy poczynione w sklepie DUKA chcę Wam pokazać.

Duka goodies 3

Choć pisząc to jestem w szoku, ale w przyszłym miesiącu minie już rok od przeprowadzki do naszego mieszkania. I z myślą o tej okazji, postanowiłam dodać naszym wnętrzom nieco koloru. Oboje uwielbiamy minimalizm i stonowane barwy, dlatego też w mieszkaniu króluje biel i szarość. Te dwa kolory idealnie komponują się ze wszystkimi innymi, dlatego też stanowią doskonałą bazę do ewentualnych szaleństw w przyszłości. Wybranych przeze mnie produktów czy ich kolorów raczej szalonymi nie można określić, no ale coś zaczęło się dziać. A to już zdecydowanie sukces. Postanowiłam nasze ascetyczne cztery kąty nieco ożywić dodatkami w odcieniu bliżej nieokreślonym, ale oscylującym między miętą a turkusem. W końcu, przy okazji trzeciej już wizyty, w ciągu ostatnich kilku tygodni, w sklepie DUKA udało mi się poczynić zakupy. Jako, że obrusów nie uznaję to zdecydowałam się na bawełniany bieżnik (39.90zł) o wymiarach 40 x 140cm, który pochodzi z wiosennej kolekcji, a także na 4 siateczkowe podkładki (9.90zł) o wymiarach 30 x 45cm oraz 4 szklane lampiony – 2 mniejsze o wysokości 10cm (15.90zł) i 2 większe o wysokości 14cm (24.90zł). Wszystkie rzeczy, za wyjątkiem dwóch większych lampionów, możecie zobaczyć na zdjęciu. Natomiast owe lampiony zostały oddelegowane na parapet, na którym goszczą się wraz ze starszymi przystojniakami. Mała zmiana, ale jak cieszy! A cieszy tym bardziej, że nowe rzeczy do domu udało mi się kupić z dużą zniżką, której udzielił mi pracujący w tym sklepie znajomy (dzięki A. jeszcze raz!).

Zatem na liście rzeczy do zrealizowania na ten miesiąc widnieje jeszcze zakup obrazu, a właściwie fototapety. Mam kilka na oku, ale w końcu wypadałoby dokonać wyboru. Na kolejny miesiące zostanie już tylko wybranie odpowiedniego TV i może w końcu rodzice przestaną suszyć mi głowę swoimi pytaniami o to, jak można nie mieć w domu TV. Ciekawe jaki kolejny zapalny temat będzie na topie, kiedy ten przestanie być aktualny hahahaha:D

Jestem ciekawa czy przypadły Wam do gustu moje nabytki ze sklepu DUKA i czy miałyście okazję kiedyś być z w tym sklepie i robić tam zakupy?

O to czy macie w swoich domach telewizor czy nie to nawet nie pytam, bo po co ma się potwierdzić głoszona przez moich rodziców teoria hahaha:D

Miłego dnia!

Buziaki,

call2

POST NIE JEST SPONSOROWANY, A POKAZANE PRZECZY KUPIONE PRZEZE MNIE. 

There are no comments, add yours