Makijaż tygodnia: pomarańczowe usta
Heeej kochani! Zgłaszają się pomarańczowe usta!
Zostałam opętana. Opętana przez brak czasu i brak snu. Sprawia on, że skóra pod oczami sucha i o barwie niemal fioletowej. A nie ma lepszego sposobu na odwrócenie uwagi od zmęczonych oczu niż jaskrawe usta. W mig dodają buzi świeżości i sprawiają, że wszyscy patrzą na nie. Na kogo? Na pomarańczowe usta ! Makijaż, który widzicie powyżej namiętnie powtarzam każdego ranka od kilku dni. To makijaż bardzo prosty w wykonaniu. Z zegarkiem w ręku zajmuje nie więcej niż 8 minut.
Jak go wykonać?
TWARZ:
- Podkład Lancome Teint Miracle odcień 005 & Rimmel Wake Me Up 200 soft beige. -> Zmieszane ze sobą w ilości po pół pompki.
- Korektor Collection Lasting Perfection 1 fair. -> I ładujemy go pod oczy!
- Puder Maybelline Affinitone 09 opal rose. -> Do zmatowienia cery i utrwalenia podkładu oraz korektora.
- Bronzer Sephora Sol de Rio. -> Do delikatnego opalenia cery. To absolutnie najlepszy bronzer w życiu! Czy zawsze najlepsze produkty muszą pochodzić z edycji limitowanych?!
- Róż Benefit Hervana. -> Od 2 lat mój ulubieniec. Zresztą denko od siedzenia w szafce mu się nie zrobiło:D
BRWI:
- Cień w kremie Maybelline Color Tatoo 40 pernament taupe. -> MIŁOŚĆ!!!
OCZY:
- Cień Maybelline Colorama 302. -> Rozświetlający geniusz nałożony na całą powiekę oraz na kości policzkowe. Cień Inglot 390. -> Delikatnie podkreślający załamanie powieki.
- Kredka Sephora Jumbo Liner 08 gold. -> Rozświetla oko i podkreśla kolor oczu. Do tego kredka jest wodoodporna i przez cały dzień nie rusza się z miejsca.
- Tusz do rzęs Celia Lashes On Top. -> Recenzję możesz przeczytać TU.
USTA:
- Paletka Sleek Lip 4 Lipstick Palette Siren859. -> Jeden z lepszych zakupów makijażowych w tym roku. Zakup poczyniony wiosną, a uczucie między nami nadal silne. Na ustach połączenie 2 odcieni po prawej stronie. Na górze- DESIRE ME, na dole- KISS ME. Paletkę na allegro znajdziecie za 30 kilka zł, a dostajecie 4 kolory, o różnych wykończeniach. Od błyszczącego, przez satynowe, do matowego. Jedyny, który na moich ustach prezentuje się dosłownie obrzydliwie to ten zdechły morelowy w lewym dolnym rogu. Pozostałe 3 są przepiękne! Po prostu pomarańczowe usta i tyle w temacie:D
I tak wygląda mój makijaż w ostatnich dniach. Królują pomarańczowe usta! Jeśli macie ochotę na posty tego typu, gdzie na szybko będę Wam pokazywać moje ulubione looki to zostawcie komentarz. A tak by the way- co myślicie o jaskrawych ustach? Nosicie je na co dzień?
Pozdrawiam,
Callmeblondieee
POST NIE JEST SPONSOROWANY, A WSZYSTKIE WYMIENIONE PRODUKTY, ZA WYJĄTKIEM TUSZU CELIA, KUPIONE PRZEZE MNIE.