CMB POLECA ➤ Sea Life London Aquarium

Podróże, Polecam

Heeej kochani!

Drugiego dnia pobytu w Londynie, kiedy to miałam kilka godzin wolnego czasu do rozdysponowania w wybrany przez siebie sposób, chciałam zrobić coś innego, niż do tej pory. Oczywiście nie miałabym nic przeciwko ponownemu odwiedzeniu muzeum, które za pierwszym razem wywarło na mnie ogromne wrażenie – British Muzeum. Niegłupim pomysłem byłoby przespacerowanie się pod oknami Królowej  i tym samym zorganizowanie wycieczki do Buckingham Palace. Uwielbiam podziwiać panoramę miasta, więc idealną okazją ku temu byłoby kupienie biletu na London Eye. Z chęcią udałabym się również na ulubioną londyńską ulicę zakupową – Oxford Street. Ponadto nieopodal ➤ na Poland Street mogłabym zjeść najpyszniejsze Fish & Chips jakie znam! Finalnie ten czas postanowiłam przeznaczyć na poznanie Sea Life London Aquarium. I teraz wiem, że lepszego kierunku obrać nie mogłam.

London Aquarium usytuowane jest nad brzegiem Tamizy, tuż przy sławnym kole obserwacyjnym London Eye, wieży zegarowej Big Ben i moście Westminster Bridge. Dotrzeć do niego można na wiele sposobów. Z pewnością najszybszy transport zapewni nam metro, które szczerze uwielbiam za to jak doskonale jest rozplanowane i jak szybko pozwala się nam dostać z punktu A do punktu B. Linia, którą wybierzemy zależna jest oczywiście od miejsca naszego pobytu, ale do stacji Westminster, z której najbliżej nam do London Aquarium dociera linia szara (Jubilee), żółta ( Circle) oraz zielona (District). Jeśli nie mamy ochoty zaliczyć spaceru mostem, to zamiast stacji Westminster zdecydujmy się na Waterloo (linia szara – Jubilee). Koszt dobowego biletu na metro to ok 9£, choć istnieją również bilety pojedyncze, choć nie muszę wspominać, że ich zakup mija się z sensem, gdyż są najmniej ekonomicznym rozwiązaniem. Tak jak wspomniałam do London Aquarium bez problemu można dotrzeć na wiele sposobów. Nie tylko wyżej wspomnianym metrem, ale i taksówką czy po prostu spacerkiem. Ja postawiłam właśnie na tę ostatnią opcję, gdyż mój hotel położony był nie dalej jak 15 minut od atrakcji, którą chciałam poznać.

Jeśli miałabym zachęcić Was do udania się do London Aquarium to jestem pewna, że powinnam wspomnieć o rozmiarze życia wodnego, z którym możemy tam obcować. London Aquarium to jedno z największych w Europie skupisk organizmów wodnych pod postacią zorganizowanego akwarium. Dlatego też małe niedogodności w postaci długaśnego oczekiwania w kolejce do kasy, tłumów wewnątrz samego akwarium czy zmiany temperatur w zależności od danych pomieszczeń, nie są zbyt istotne. Za ostatnią już niedogodność mogłabym uznać również cenę biletu, która wynosi 23.50£. Jednak na tyle głupot wydajemy w życiu, zarobione przez siebie, pieniądze, że akurat faktu wydania tych prawie 130zł na coś, co pozwoli odkryć nam nieznane, zbytnio bym nie analizowała i przeżywała. Uważam, że to w pełni uzasadniona kwota. W końcu gdzie możemy być oddzieleni jedynie grubą szybą od tysiąca żywych stworzeń reprezentujących  w sumie około 350 różnych gatunków?

W London Aquarium, poznamy wszystko to, co wielokrotnie widzieliśmy na filmach przyrodniczych ukazujących życie wodne, ale i żyjątka wodne, o których istnieniu w ogóle nie mieliśmy pojęcia. Największą frajdę będą mieli prawdziwi pasjonaci, którzy posiadają wiedzę merytoryczną, ale nawet totalni laicy tematu – jak ja, z tej wycieczki wyniosą niezapomniane wrażenia. Dlatego też uważam, że to idealne miejsce do zaliczenia zarówno przez tych, którym do ukończenia 18 roku życia jeszcze wieeele brakuje, ale i dla tych duuużo starszych. Miejsce jest również przystosowane do odwiedzania przez osoby niepełnosprawne. Dla tych, którzy nie są w stanie skorzystać ze schodów – przeznaczone się windy. Tak naprawdę London Aquarium warte jest odwiedzenia przez każdego, kto w Londynie planuje choć 2-3 dniowy pobyt. Nie polecałabym jednak wizyty tym z Was, którzy źle czują się w ciasnych, ciemnych i zamkniętych miejscach, gdyż 2 godzinna wizyta w tym miejscu może okazać się niezbyt fortunnym pomysłem dla Waszego organizmu. 

Na koniec moich, jak zawsze przydługich, opowieści chciałabym tylko dodać, iż istnieje możliwość bliższego zapoznania się z niektórymi z okazów. I wcale nie mówię tutaj o opcji, w której mielibyście wcielić się w rolę pokarmu dla rekinów hahaha:D W konkretne dni i godziny, które warto sprawdzić wcześniej na stronie TU, można np. dołączyć do karmienia rekinów. A to jedno z tych przeżyć, które z pewnością zostanie w Waszej pamięci na długie lata! Ponadto w niektórych częściach akwarium mamy do czynienia z otwartymi, płytkimi basenami, gdzie podobno również można zanurzać swoje łapki. Ja po tym co widziałam – skaczące i rzucające się na wszystko ryby, byłabym od takiego działania daleka, ale to już pozostawiam Waszej osobistej decyzji. Podpowiadam ➤ trzymajcie rączki przy sobie.

Teraz zostawiam Was z porcją zdjęć, które w spartańskich warunkach, udało mi się wykonać. Nie było oczywiście możliwości używania lampy błyskowej, więc wykonanie ostrych i zapierających dech w piersiach zdjęć, było cudem, ale czego się nie robi dla dobrego samopoczucia ryb. Ja z pewnością też nie byłabym zadowolona, gdyby każdego dnia tysiące turystów notorycznie mnie oślepiało. Zapraszam do zapoznania się ze zdjęciami, a jeśli macie ochotę „na żywo” zobaczyć pląsające pode mną rekiny czy to jak macha do Was jeden z pingwinów to zapraszam na mój kanał, gdzie od soboty czeka na Was Vlog z Londynu.

London Aquarium 2

London Aquarium 3

London Aquarium 4

London Aquarium 5

London Aquarium 6

London Aquarium 7

London Aquarium 8

London Aquarium 9

London Aquarium 10

London Aquarium 11

London Aquarium 12

London Aquarium 13

Mam nadzieję, że ta mini relacja zachęciła Was do odwiedzenia sławnego London Aquarium.

Który z organizmów londyńskiego wodnego świata spodobał się Wam najbardziej?

Miłego tygodnia!

Buziaki,

Logo CallMeBlondieee

POST NIE JEST SPONSOROWANY, A BILET DO LONDON AQUARIUM KUPIONY PRZEZE MNIE.

 EDIT Z GODZ. 21.00:

Jak ten czas szybko leci! To już 22.06, więc najwyższa pora, aby  ogłosić wyniki rozdania, które wraz z marką Artego zorganizowałam 2 tygodnie temu. Zadaniem konkursowym było dokończenie zdania Moim ulubionym sposobem na uzyskanie efektu pięknych i nawilżonych włosów jest … i oczywiście doskonałych pomysłów było od groma! Dziękuję Wam serdecznie za tak liczne wzięcie udziału w rozdaniu i pragnę poinformować, że nagrodę główną zdobywa:

Artego Nagroda Główna - Monika Rogacka -

Rozdanie nie mogłoby się obyć również bez wyróżnienia, które otrzymuje:

Artego Wyróżnienie - Marta Pruszyńska

Gratuluję Wam kochane z całego serca i proszę o kontakt ➤➤➤ callmeblondieee@gmail.com

There are no comments, add yours