// #santaweek // 2 → Grudniowa edycja #tobuylist ♥︎
Kochane ♥︎
Grudzień, przez wielu uznawany jako ten najbardziej magiczny i wyjątkowy miesiąc spośród wszystkich dwunastu, nierzadko zamienia się w ten najbardziej wymagający. W nim bowiem nawarstwione sprawy z całego roku proszą o odnalezienie rozwiązania, a kolejne obowiązki w postaci świątecznych przygotowań zaczynają przygniatać. Domowe porządki zakrojone na szeroką skalę, tematyczne dekoracje, potrawy. Za nimi także długa lista osób do obdarowania i towarzyszący jej szał zakupowy. To zdecydowanie nie jest wizja, która do mnie przemawia. Dlatego też ten ostatni miesiąc w roku to czas, który poświęcam sobie. Sumienne realizowanie przygotowanych na początku danego roku planów, popłaca, a nagrodą za nie jest właśnie czas dla siebie i bliskich. Kiedy plany zawodowe i osobiste uznaję za zrealizowane, przygotowania za zakończone, a prezenty jako zapakowane, przystępuję do chillowania w najbardziej przystępnej formie. Zasiadam do biurka, w internetowej przeglądarce otwieram większą ilość okienek niż zalecana i zabieram się za planowanie! Mówią, że #skyisthelimit, choć #budgetisthelimit wydaje się być bardziej wiążącą opcją. (✭ Chyba, że w Waszym ID widnieje Ivanka Trump!) Zatem w ramach budżetu, jakim aktualnie dysponuję, sporządzam listę miejsc, które chcę odwiedzić, wydarzeń, które chcę zaliczyć oraz listę rzeczy, które do swojej kolekcji mam zamiar dołączyć. Poniższa #tobuylist to póki co tylko szablon. Z biegiem kolejnych dni wybiorę jednak kilka, które sobie sprawię ♥︎.
W skład otulającego zestawu, warunkującego ciepłe grudniowe wieczory, wchodzą skarpetki i papcie marki Oysho oraz poszewki i koce ze sklepu Home&You.
W skład otulającego zestawu, warunkującego ciepłe grudniowe wieczory poza domem, wchodzi wełniany sweter z domieszką kaszmiru mojej ♥︎ marki Massimo Dutti oraz szal wykonany z wełny i jedwabiu pochodzący z butiku Louis Vuitton w odcieniu dune oraz cappuccino.
W skład makijażowego zestawu, warunkującego podkreślone spojrzenie, zaakcentowane usta i zadbane paznokcie wchodzi paleta matowych cieni marki Too Faced, tusz do rzęs Le volume de Chanel, pomadka w delikatnym odcieniu od Lancome, lakier w kolorze wina marki Golden Rose oraz idealny beżowy lakier marki Chanel.
To moja #tobuylist ♥︎, a jak prezentuje się Wasza?
Cudownego popołudnia!
♥︎
POST NIE JEST SPONSOROWANY.