OOTN i noc sylwestrowa w Mera Spa Hotel

Moda

Witam Was kochani w pierwszym poście w 2014 roku!

Nowy Rok zawsze skłania nas do poczynienia refleksji na temat tego, jak upłynął nam poprzedni rok i jakimi osiągnięciami możemy się pochwalić. Ja też taki rachunek zysków i strat zrobiłam. Na całe szczęście rachunek jest dodatni, choć w moim odczuciu nie był to tak udany rok jakbym chciała. Nie widzę jednak sensu rozpamiętywania rzeczy, które mi nie wyszły przez ostatnie miesiące, a skupiam się na tym co jest przede mną, przed nami. Na pewno podzielę się z Wami moimi postanowieniami, planami i marzeniami na najbliższe 12 miesięcy, ale o tym później.

Do tej pory sprawdzała się u mnie zasada- jaki Sylwester i Nowy Rok taki cały rok. Wczorajszy i dzisiejszy dzień napawa mnie ogromnym optymizmem, ponieważ jeśli zasada będzie miała przełożenie na 2014 to czeka mnie niesamowity czas!

Z pewnością jesteście ciekawi jak spędziliśmy ostatnie kilkanaście godzin poprzedniego roku. Już opowiadam;)

Wyjazd do Sopotu urodził się w zeszłym miesiącu i na samą myśl o nim cieszyliśmy się jak dzieci. To możliwość, aby porządnie odpocząć, zrelaksować się i spędzić wiele czasu razem. Natomiast sama noc sylwestrowa to coś, czego nie planowaliśmy i wyszło bardzo spontanicznie. W dniu naszego przyjazdu do Sopotu- 30.12 w hotelu, w którym się zatrzymaliśmy (Mera Spa Hotel) okazało się, że zwolniły się 2 miejsca na kolację sylwestrową, więc stwierdziliśmy, że to super okazja, z której nie można nie skorzystać.

Godz.20: Przygotowania: Sukienka&buty&biżuteria&makijaż:

S5

S23

  • Sukienka Zara (2010)
  • Szpilki Stradivarius (2009)
  • Kopertówka River Island (2012)
  • Naszyjnik Zara (2013, thanks sis!)
  • Zegarek Fossil (2012)
  • Lakier do paznokci Essie Fiji, a jakby inaczej!

Godz. 20.30: Kolacja Sylwestrowa w Mera Brasserie

Sukienka jest, buty są, naszyjnik jest, makijaż jest, Tomek jest, możemy schodzić na kolację! Kolacja była przygotowana w formie bufetu szwedzkiego i oto na co się zdecydowałam:

  • Krem z marchwi i soczewicy

S8

  • CMB i zupa, ujęcie z zaskoczenia hahahahahahahaha

S7

  • Gulasz z warzywami, ziemniaczki, krokiety z kukurydzy, sakiewki z ciasta francuskiego ze szpinakiem i serkiem ricotta

S9

  • Mus czekoladowy

S12

  • Drink time: Mohito

S14

  • Jedzonko & Wystrój wnętrz

S15

S17

S20

S19

S21

Godz. 23.30: Pokój

Na chwilę wróciliśmy do pokoju, aby się cieplej ubrać, bo godzinę 00.00 mieliśmy spędzić na dachu hotelu. Początkowo w planach mieliśmy kąpiel w odkrytym basenie na dachu, ale było tak zimno, że ten pomysł wywietrzał nam z głowy:D Jak widzicie byli śmiałkowie, którzy skorzystali z możliwości kąpieli!!! Szoooook!!! Jestem ciekawa czy zapalenie płuc ich nie dorwie hahahahahahaha:D

Północ: Lampka szampana na dachu hotelu

Szybki toast, buziak i uciekaliśmy, bo było przeraźliwie zimno! Nawet moje golonki zmarzły na wietrze, więc to chyba o czymś świadczy:D

S24

Godz. 01.00: Party w Lobby Bar:

Uczciwie muszę przyznać, że w hotelu wszystko było dopracowane na tip top. Po lampce szampana na basenie zostaliśmy zaproszeni na party. Dj serwował różnorodną muzykę, więc pomimo ogromnej różnicy wiekowej uczestników, każdy znalazł coś dla siebie. Potańczyliśmy,pobujaliśmy się,  wypiliśmy drinka. Starość nie radość, więc o 3 wróciliśmy do pokoju i przyszedł czas na spanie. Było rewelacyjnie i naprawdę mam nadzieję, że jaki Sylwester i Nowy Rok, taki cały rok! 2014, czuję że będziesz udany!!!

  • 3 rano i zdjęcie na do widzenia

S27

Koniecznie dajcie znać jak spędziliście ostatnie godziny 2013 roku. Mam nadzieję, że bez względu na to gdzie się bawiliście, zabawa była przednia.

Gości w hotelu już coraz mniej, więc korzystamy z wolnego czasu i wolnej przestrzeni, a jutro wracamy do codzienności. Obyśmy częściej mogli sobie pozwalać na taki relaks, czego sobie i Wam życzę!

Pozdrawiam,

callmeblondieee

Sopot1

Ps. Jeśli macie ochotę wypocząć i spłukać się w najlepszym, moim zdaniem oczywiście, hotelu w Sopocie to gorąco polecam Mera Spa Hotel (http://www.meraspahotel.pl/).  Szkoda, że Gwiazdor przyjdzie dopiero za 11 miesięcy, bo z chęcią bym go poprosiła o kolejne 3 dni np. na moje uro w sierpniu;) Kto chce zostać Gwiazdorem?

There are no comments, add yours