Heeej kochani!
Nie dalej niż 2 miesiące temu, w ramach filmiku o nowościach z mojej garderoby (możecie go obejrzeć TU), opowiedziałam o torebce, do której zakupu przymierzałam się przez kilka miesięcy. Mowa o modelu Jet Set Travel Crossbody w odcieniu Dusty Rose, wypuszczonym przez markę Michael Kors. Moje ociąganie się w jej zakupie spowodowane było oczywiście jej wysoką ceną. Jednak kiedy tylko trafiła w moje ręce, byłam na siebie zła, że z podjęciem właściwej decyzji zwlekałam tak długo. Mimo moich wątpliwości torebka okazała się być idealną nawet do codziennych stylizacji i nadzwyczaj, jak na swoje niewielkie rozmiary, pojemną. Nie będę Was przekonywać, że w jej wnętrzu zmieści się laptop, iPad, większa wersja nowego iPhone 6, wypchana po brzegi kosmetyczka, drugie śniadanie i pęk kluczy na dodatek. To nie worek bez dna, a ja nie jestem Harry Potter. Natomiast jeśli szukacie torebki, do której bez najmniejszego problemu zmieści się to, co najważniejsze, czyli portfel, dokumenty, mały kalendarz, telefon czy nawet iPad w wersji mini to zdecydowanie model Jet Set Travel Crossbody będzie idealnym wyborem. Nie spodziewałam się, że torebka ta tak często będzie mi towarzyszyć nie tylko od wielkiego święta, ale i na co dzień. Jej odcieniem zachwycałam się już wielokrotnie, bo jest on dokładnie taki, jakiego szukałam. Dusty Rose, czyli odcień brudnego różu, pasuje do zawartości mojej garderoby idealnie. A przecież nie o to chodzi, aby przy zakupie nowej torebki, istniała potrzeba inwestowania również w nowe ubrania. Jeśli interesują Was dane techniczne to dodać muszę kilka ważnych informacji. Wymiary torebki to 24cm x 17cm x 5.5cm. Warstwa zewnętrzna torebki, a także pasek i detale w jej wnętrzu wykonane są ze skóry Saffiano, która charakteryzuje się dużą wytrzymałością. Nie ulega rozciągnięciu oraz jest mniej podatna na obtarcia mechaniczne. Środek również nie rozczarowuje, gdyż oprócz kieszeni głównej znajdziemy w nim 1 większą i 2 mniejsze. Całość wykończona przepiękną podszewką. Cena torebki w butiku marki to 649zł. Podsumowując ➤ zdecydowanie jestem usatysfakcjonowana i wiem, że posłuży mi na lata.
Zdanie „posłuży mi na lata” pada na blogu często i dobrze zdaję sobie z tego sprawę. Jest ono jednak adekwatne do tego, jakie rzeczy znajdują się w mojej szafie. Przykłady mogłabym mnożyć, ale jeśli zaglądacie tutaj regularnie, to widzicie, że pokazuję rzeczy nowe z tymi, które noszę od lat. Podobnie jest ze skórzanymi spodniami marki Topshop czy kurtką z łączonych materiałów z Reserved. Natomiast w OOTD znalazło się również miejsce na nowości, takie jak wcześniej wspomniana torebka w odcieniu Dusty Rose, zbliżony do niej kolorem sweterek z Primark i botki z H&M.
Kurtka – Reserved
Sweterek – Primark
Skórzane spodnie – Topshop
Botki – H&M
Torebka – Michael Kors
Zegarek – EA
Obrączka – Michael Kors
Jestem bardzo ciekawa czy torebka MK Jet Set Travel Crossbody w odcieniu Dusty Rose przypadła Wam do gustu i co myślicie o nowym OOTD.
Miłego dnia!
Buziaki,
POST NIE JEST SPONSOROWANY. WSZYSTKIE RZECZY ZOSTAŁY KUPIONE PRZEZE MNIE.